Forum o rocku i metalu
Muszę przyznać się, że wczoraj byłem na dyskotece (szkolnej) ... Zostałem przekonany przez ekhm... "koleżanki" więc jakbym mógł odmówić? początek fajny - jeszcze nie było żadnej "niby muzyki". Lecz kiedy puścili umca umca to moją reakcją było donośne: "O KUR**A!". Jednak ja dzielny rycerz nie wyszedłem ponieważ ekhm.. miałem ciekawe zajęcie (NIE! nie "taniec"). Lecz później gdy moje zajęcie sobie poszło potańczyć miałem chwilę do namysłu co robić. I wpadłem na genialny pomysł: POGO! Jednak to nie było proste rozkręcić pogo na dyskotece, o nie. Trochę po namawiałem paru kolegów i jadymy Jednak największą przeszkodą była muzyka - niestety nie zabrałem ze sobą żadnej płyty, lub mojej jeszcze żywej empe3. Stwierdziłem bardzo mądrze w tym wypadku "dobra, ch*j trzeba przy tym", i zaczęło się chyba pierwsze na świecie pogo, później mosh w rytmie techno. Lecz wpadły laski, dresy, nauczycielki pod zarzutem chęci pozabijania się nawzajem i wyrzucili mnie z dyskoteki. I tak się skończył mój ciekawy wieczór xD
Offline
heh... nie no respect za to pogo na dysce : D lól ^^
uważam że na dysce powinni puszczać ''smells like teen spirit''
Offline
gratulacje ; D normalnie szacunek na wieki, za to pogo ; D
Offline
Stary, mi miesiliśmy wczoraj warsztaty z szkotami. Musieliśmy tańczyć tańce ludowe i zrobiliśmy na chwilę młynek (pod sceną),ale nauczyciele nas rozdzielili bo jedna fanka hanny monntany na nas naskarżyła.
Respect,że zrobiliście to do takiej muzyki, u nas była chociaż gitara.
Offline
Kawa, kozaczysz ;> Ja bym na dysko dupska nie ruszył, fe.
Offline
Admin napisał:
fanka hanny monntany na nas naskarżyła.
zabić ]:->!!
Offline
Pogo przy "umcykach" to jeszcze nie widziałam, ale za to na otrzęsinach zrobiliśmy młynek z ludźmi
Kumpel jeszcze muzykę w miarę puścił... a nasza wycha wpadła w histerię ("Każ im przestać!") xD
Offline
A to dobre z tym pogiem Normanie szacunek i przy takiej muzyce? Dziwię ci się ze wytrzymałes.
Offline
hahaha xD Oczyść się teraz rytualnym piciem na domówce ;p
Offline
Eeee tam mój kolega po 0,5 wódki i po jakiś 3 belzebubach po pijaku wydymał drzewo...ale on ma łeb...
Offline