Forum o rocku i metalu
odkryłem że długie przerwy w graniu są ogromnym wrogiem muzyka, tym bardziej początkującego... Przez bardzo długi czas nie grałem w ogóle na perkusji ani nie ćwiczyłem... po prostu się rozleniwiłem.. efektem tego jest to że za bębnami teraz zamulam, już wolniej gram blasty, i pozapominałem dużo utworów.... I tu dla was przestroga: nie róbcie tak jak ja! teraz odpracowywanie straconych umiejętności potrwa duuuuużo czasu...
Ostatnio edytowany przez Kawa (2009-09-06 22:43:53)
Offline
Ja...bodajże z tempa 255 (wiem chwalili mnie-jestem podobno bardzo uzdolniony do szybkości), po 2 miesiącach bez gry zszedłem do 210, trudno było nadrobić,przejścia mi nie wychodziły i chwilami miałem problemy z stopką. Kilka piosenek gorzej mi szło i musiałem nadrabiać.
Offline